Jak pies z kotem

.

środa, 19 listopada 2014

Album #2


Witajcie !

Ahhhhh…. Ta jesień… To moja ulubiona pora roku! Jestem jesiennym owczarkiem J - 5 października mam urodziny i całą rodzinką je świętujemy, jesień to idealny czas na długie spacery, uwielbiam ten klimat spadających liści i  zmieniających się kolorów, nawet samotność mi tak już nie doskwiera J Natalka wdrożyła się już na dobre w obowiązki nowej szkoły i ma dla mnie więcej czasu J 

W listopadzie zaczynają się pierwsze  przygotowania do Św. Bożego Narodzenia, które uwielbiamy z całą moją rodzinką J   Moja Pani wypieka ogromne ilości pierników, i zawsze jakiś smakołyk  ląduje u mnie w misce ;) W tym niecierpliwym oczekiwaniu na Święta delektuję się cudowną jesienią J moje podwórko o poranku we mgle wygląda przepięknie J  A teraz w tym wspaniałym klimacie spadających liści i zmieniających się kolorów zapraszam Was do oglądania zdjęć z mojej ostatniej jesiennej sesji J J buziaki

Wasza Szira J



 

 

 

 

 

 



 

 

 

 

O tak... Sypialnia to ulubione miejsce kota... :)


niedziela, 12 października 2014

No chyba NIE....

Hej!
Już wiecie, że w moim domu zagościł Garfild, ale nie wiecie, że Garfild ma siostrę...
To była spontaniczna decyzja, jeden telefon, pół godziny i przyjeżdżają z nowym kotem. Ja nic nie wiedziałam. A tu nagle pokazują mi jakiegoś małego wypłosza ;)
Jest bardzo mała i słodka. Z Garfildem bawi się cały czas w berka :) więc z Garfildem się uwielbiają.  Mnie chyba nie lubi, ponieważ na mnie się boczy, ale mam nadzieję, że zostaniemy super przyjaciółmi, tak jak z Garfildem.
A teraz zostawiam Was z fotkami kociej ferajny :D





niedziela, 21 września 2014

School


Od 1 września jestem smutna. Odkąd dzieci poszły do szkoły, to całe dnie jestem sama... Wracają wszyscy do domu, obiad, widzę jak siedzą przy stole i opowiadają coś wszyscy na zmianę, potem mówią, że idą robić  lekcje hmmm… , cały tydzień tak samo. Tylko w weekend mam ich dla siebie na cały dzień. Kiedyś, w wakacje bawiliśmy się od rana do nocy, a teraz tylko dwie godzinki i już mi znikają aż do następnego popołudnia L  Już nawet moja pani próbowała mnie pocieszać  parówkami i zapraszając do domu na dywan, lecz ja wiem, że w poniedziałek zacznie się to samo. Jestem jak ten Kubuś Puchatek, który ciągle czeka na swojego Krzysia. Czekam co rano na choć pięć minut zabawy. Natalka mi tłumaczyła, jak ważna jest szkoła, że musi tam chodzić z rodzeństwem, opowiadała, że ona chodzi teraz do nowej szkoły i że tam jest super, z taaaakim uśmiechem opowiadała, jak tam jest szczęśliwa, a ja tu sama czekam każdego dnia z nosem w płocie… tęsknię za wakacjami.  Garfildowi się nie nudzi, mieszka sobie na dworze, gania motyle i stara się mnie jakoś zabawić. To najfajniejszy koteczek, jakiego znam J J J  Dobrze, że go mam, bo już całkiem bym była sama przez tę szkołę!

 












sobota, 23 sierpnia 2014

Szira-men




 Dzień dobry!!!

Garfild rośnie jak na drożdżach! Poluje na Natalkę, ucieka z domu przez okna i wszystko i wszystkich gryzie, jak to maluch chce się bawić!

Nie dawno Mateuszek stwierdził, że jeszcze nie jadł potrawki z kota i wszyscy w panikę – Gdzie jest kot? Po godzinnym szukaniu kot znalazł się w piekarniku… ( na szczęście wyłączonym)


Wczoraj Mateuszkowi kotek śmierdział. Wszyscy szukają Garfilda, nie ma go nigdzie! A kotek znalazł się w PRALCE!!!   ( na szczęście wyłączonej )


Parę dni temu nikt nie zauważył, że okno było otwarte i Garfild postanowił się przewietrzyć.     I nie ma kotka! Na szczęście ja zauważyłam, że siedzi sobie na zjeżdżalni i łapie ten wiatr we włosy!  Nagle zerwał się większy wiatr, Garfild się poślizgną i zaczął zjeżdżać! Lecz ja jako „ Szira-men” szybko go złapałam i uratowałam przed upadkiem na puszystą trawkę… a tak naprawdę Garfild chciał z góry podziwiać ogród i piękne kwiaty mojej Pani J ja to mam szczęście – wyleguję się wśród róż, budlei  i innych cudownych roślin J ech życie jest piękne, nawet psie! J w tym oto boskim nastoju zostawiam Was do następnego pisania J J J



 

 

środa, 13 sierpnia 2014

Nie zapomnę go.... / Kocham go !!! Jackson / Garfild


Parę dni temu straciliśmy Jacksona. W czwartek rano jakiś pies go pogonił i Jackson uciekł. Bardzo rozpaczałam za nim, bo niedawno się pogodziliśmy na dobre, a tu taka strata … Uważam, że Jackson uciekł temu psu, ponieważ był bardzo sprytny i umiał wchodzić na drzewa. Pocieszam się, że znalazł nową rodzinę…  ja zanim się pozbierałam po utracie przyjaciela, zajęło mi co najmniej trzy dni.  Już się polubiliśmy, żyliśmy w zgodzie i leżeliśmy razem na trawie, Jackon mi ufał i to pewnie uśpiło jego czujność na obce psy L nie zapomnę go nigdy, bo to był mój pierwszy koci przyjaciel.

A teraz tadaaaam J  MAMY NOWEGO KOTKA :D  wabi się Garfild , jest słodziudki, malutki,  ma niecałe dwa miesiące J J J  Już go KOFFAM!!

To ostatnie wspólne zdjęcie Jacksona ze mną...

Nasz nowy kotek - Garfild <3 :*

 
 
 

poniedziałek, 7 lipca 2014

Pojednanie...


Dzień dobry!
 
Witajcie :)


No i okazało się, że bez uśmiechu wytrzymałam raptem pięć minut, ponieważ z moją śmiechową rodzinką, dłużej się nie da! Jak tu wytrzymać bez uśmiechu, jak uśmiech to podstawa??? :D
Jak Wam się podoba mój nowy uśmiech??? ;)
 
 Pewnie się zastanawiacie o co chodzi z tym tytułem… A więc tak: aktualnie są wakacje,  więc mega upał… Nie ma co robić,  nie pobiegam, bo za gorąco  , nie będę spacerować, bo za gorąco , leżeć też nie ,bo za gorąco… L A więc CO??? Myślałam o naszych relacjach z Jacksonem i wymyśliłam, że fajnie by było je trochę ‘’wyrównać’’ !!! Kotek siedział sobie pod huśtawką w cieniu pod drzewkiem, ( a tam było jedyne miejsce z cieniem) więc podeszłam tak po prostu i się zapytałam językiem kocim ( a tak w ogóle wiedzieliście, że ten język istnieje, bo no oczywiście koty robią   - Miaaaaałłłł, Miaaaałłłłłłłl!!!!!    ,ale czy to jest ich język? ) No  robiłam – Miał? Miał, miał, miałłł!?     - Ale Jackson mnie tylko wyśmiał i powiedział, że mam się nie wygłupiać i , że mam przestać…  położyłam się obok niego!   Zapytałam, czy nie fajnie by było się zaprzyjaźnić i żyć w zgodzie? Kot przyznał mi rację i oboje się przeprosiliśmy ;)  Siedzieliśmy tak pod tą huśtawką i rozmawialiśmy o psim i kocim językiem. Kot mnie uczył miałczeć, a ja jego szczekać. Od teraz jesteśmy drużyną szczekającego kota i miałczącego psa!!!
Wiecie czego się nauczyłam   :    Miauuuu??? – to znaczy – Co chcesz?
                                                          Mrrrrrr – głaskaj mnie tak dalej / dobrze mi jak mnie tak głaszczesz
                                                          Miałuuaaaa!!!! – Uciekać, pies mnie goni!!!!
 

Dobra ja już lecę, a u macie parę naszych fotek ;)




  
                                          


 

Już po przeproszeniu konieczny przytulasek
 

poniedziałek, 23 czerwca 2014

Uśmiech :D


:D
Hey  everyone! Ostatnio dużo myślałam o moim uśmiechu i innych zwierząt… W Internecie znalazłam dużo zdjęć śmiesznych zwierząt i ich uśmiechów, lecz tak naprawdę myślę, że mój i Jacksona wygląda najfajniej!!!  W Internecie wyrażamy swoje uczucia w taki sposób :   :)   :D   :*   ;)   :&   :/ .
Nasz uśmiech jest naprawdę ważny, ponieważ bez niego wyglądalibyśmy cały czas tak samo i NUDNO!!!! Dali byście chociaż przez parę dni się nie śmiać? No, ja spróbuję! Ale wiem, że to będzie naprawdę NUDNE zajęcie. W następnej notce napiszę Wam  ile wytrzymałam bez śmiania się ;)
:(
We wtorek ( 10.06.2014 ) Natalce zmarł chomik, miała go przez pół roku, i naprawdę rozpaczała za nim, bo on był najfajniejszym chomikiem jakiego miała (   a miała już ich 11 :/   ) .
:(
W środę (18.06.2014)  w szkole Natalki odbył się bal szóstych klas… Z opowieści jakie słyszałam to mogę napisać, że końcówka balu była najgorsza, D-J – e puścili ostatnią piosenkę „ Titanic”, tańczyli wolnego i no oczywiście każdej dziewczynie puściły łzy, zaczęły wspominać te wszystkie intrygi, spory, śmiechy, wycieczki, przerwy, lekcje i … Jeszcze bardziej się rozpłakały! Podziękowały sobie nawzajem za te wszystkie wspaniałe lata, lepszych sobie Natalka nie mogła wyobrazić, oczywiście zaczęło się wielkie  PRZYTULANKO!!!! Boję się pomyśleć co będzie w piątek w zakończenie…
Tutaj macie marę naszych zdjęć uśmiechów ;)   :
Chomik... Miał dziwne imię... - Pasztet, a czemu? Bo był gruby!
 
Jackson i jego sweet focia :*
 
Jak myślicie? Powinnam trochę popracować nad uśmiechem, czy może zostać???   ;)
 
 
Do następnego postu :) Wasza Szira :)
 
 
 

niedziela, 25 maja 2014

Newsy


Ooooołooooł...... Ale się rozleniwiłam...  Postów nie pisałam ponieważ, czasu mi zabrakło, a jak miałam czas, to nie miałam o czym pisać... Dzisiaj przychodzę do Was z newsami!!

 *Jakiś czas temu na moim podwórku przybyło ogrodzenie, mój wybieg został rozbrojony i mogę biegać nie tylko na spacerach, ale i na co dzień mieszkam i śpię na dworze!!! Ale fajnieee!!!

*Jackson podpadł "parę razy" moim właścicielom i już nie ma "kociego życia", tylko psie... Hah... mieszka na podwórku a nocuje w drewutni hahahah

 *A dzisiejszej nocy Jackson zafundował sobie francuską kolację- żabie udka... Hah... Rano Natalka wstała, wyszła na dwór i zobaczyła...połowę dwóch żab…

      *Nie wiem, czy Wam mówiłam, ale mam swój własny funpage na Facebooku. Link          będzie pod koniec postu.

*Nie dawno Natalka miała w szkole hejty tj obraźliwe uwagi pod adresem mojego pisania,  lecz ona się tym nie przejmuje, one zawsze były, są i zawsze będą! Wiemy z  Natalką,  że zawsze będzie osoba której mój blog się nie spodoba, ale niemożliwe by było prowadzenie bloga, który wszystkim by się podobał.

 * W połowie maja Natalka  była na dwudniowej wycieczce z klasą w Gniewie!!! 40 km od naszego miasta!!! Ale daleko!!! Niby tak blisko i niby taka dziura, ale wróciła bardzo zadowolona! Zwiedziła zamek, miasto, no dosłownie wszystko, co tam było ..   była noc strachów, warsztaty tkactwa, rzemiosła.  Natalka drukowała maszyną Gutenberga, strzelała z łuku, wyrabiała monety w mennicy JJJ najbardziej podobało jej się zwiedzanie zamku z pochodniami i multimedialne zajęcia ‘wakacje z duchami’’ :D i noc na zamku :D  Przywiozła sporo fajnych zdjęć, które potem razem oglądałyśmy na huśtawce, nawet pozwoliła mi tu wkleić kilka :D
 Link do funpage'a :  https://www.facebook.com/jakkotzpsem
 
Cały ten czas zleciał mi tak...



 Jackson żabojad...
 
GNIEW

Zamek w Gniewie

Kościół....

                                                  No takie gry mi pasują...