Parę dni temu straciliśmy Jacksona. W czwartek rano jakiś
pies go pogonił i Jackson uciekł. Bardzo rozpaczałam za nim, bo niedawno się
pogodziliśmy na dobre, a tu taka strata … Uważam, że Jackson uciekł temu psu,
ponieważ był bardzo sprytny i umiał wchodzić na drzewa. Pocieszam się, że
znalazł nową rodzinę… ja zanim się
pozbierałam po utracie przyjaciela, zajęło mi co najmniej trzy dni. Już się polubiliśmy, żyliśmy w zgodzie i
leżeliśmy razem na trawie, Jackon mi ufał i to pewnie uśpiło jego czujność na
obce psy L
nie zapomnę go nigdy, bo to był mój pierwszy koci przyjaciel.
A teraz tadaaaam J
MAMY NOWEGO KOTKA :D wabi się Garfild , jest słodziudki, malutki, ma niecałe dwa miesiące J J J Już go KOFFAM!!
To ostatnie wspólne zdjęcie Jacksona ze mną...
Nasz nowy kotek - Garfild <3 :*
Słodki kotek *.*
OdpowiedzUsuńmadda blog->klik